Według definicji „Ból jest doznaniem czuciowym, związanym zarówno z działaniem uszkadzającego bodźca (lub też bodźca, którego działanie zagraża wystąpieniem takiego uszkodzenia), jak i spostrzeżeniem powstającym na podstawie psychicznej interpretacji zachodzących zjawisk, zmodyfikowanym przez wcześniejsze doświadczenia i psychosomatyczne uwarunkowania”.

Ale kiedy słyszę odpowiedź chorego na zadane stereotypowe pytanie: co Panią/Pana boli?, częstokroć wprawia mnie ona w zdumienie. „Boli mnie wszystko, cały kręgosłup, oba barki, dłonie, stopy, nie mogę siedzieć, nie mogę spać, a uda mam tak ciężkie, że nie mogłam wejść po schodach, Pani jest moją ostatnią deską ratunku”. A więc kim jestem w poradni bólu? Lekarzem? Terapeutą duszy? A może cudotwórcą?

Ból symbolizuje winę. Wina oczekuje ukarania, a kara powoduje ból. Chroniczny ból wynika z chronicznego poczucia winy. Zrzucamy też wi­nę na innych, ponieważ chcemy uniknąć odpowiedzialności. Wina to całkowicie niepotrzebne uczucie. Nie czyni nikogo lepszym ani nie zmienia sytuacji. Bóle są też wyrazem tęsknoty za miłością, za bezpiecznym oparciem. Zmiana sposobu myślenia z: „jestem do niczego”, „nikt mnie nie lubi” na: „kocham i akceptuję siebie”, a także na „zasługuję na miłość”. Ból głowy pojawia się wówczas, gdy zmniejszamy swoją wartość. Obwiniamy siebie za coś, co jest niezgodne z tym, co nasza dusza wie o nas. Bądźmy pewni własnej wartości, zdajmy sobie sprawę, że źle myślimy, i wybaczmy sobie.

Plecy są symbolem oparcia i poczucia bezpieczeństwa. Ból i ich usztywnienie świadczy, że podświadomie odczuwamy brak bezpieczeństwa ze strony współmałżonka i bliskich osób. 

• ból i usztywnienie w górnej części pleców mówi o braku zrównoważenia w sferze emocjonalnej 

• dolegliwości w środkowej części pleców wskazują na nieudaną przeszłość. Jest to charakterystyczny ból odczuwany jako „nóż w plecach”, 

• dolna część pleców symbolizuje niepokój o finanse. 

 

Nerwoból wskazuje na trudności w porozumiewaniu się z bliskimi osobami lub z otoczeniem. Ból wskazuje, że siebie za to winimy. 

Bóle kończyn dolnych wskazują na obawy przed kroczeniem do przodu lub niechęć do zmiany drogi życiowej. W zmienione życie możemy lekko wbiegać (akceptacja zmian z radością) lub pełzać w obawie przed upadkiem. Obawiający się zmian cierpią zawsze z powodu niedyspozycji nóg, jeżeli nie chcemy wchodzić w nowy okres życia, sprawność nóg nie jest nam potrzebna i zatracamy naturalną zdolność chodzenia. Młodzież wchodzi w życie dorosłe, dorośli w wiek emerytalny (dorastające dzieci opuszczają dom), dorośli bardziej dojrzali wchodzą w starość. Z podobnego powodu powstaje ból kolan. Usztywnione kolana wyrażają pychę, upór, niechęć zmian, dominację własnego „ego”. Jeśli schorzenie lub deformacja dotyka stóp, wskazuje to na lęki przed przyszłością, przed koniecznością podejmowania decyzji, starsi ludzie często powłóczą nogami. 

 

Ból zatok oznacza, że drażni nas bliska osoba z otoczenia. Jesteśmy przytłoczeni jej osobowością, mamy wiele pretensji. Problemy z dziąsłami wskazują na nadwrażliwość psychiczną, na strach przed brakiem miłości. Ból gardła świadczy, że nie potrafimy bronić i wyrażać swojego zdania lub tworzyć coś dla siebie. Powiększone migdałki i polipy u dzieci oznajmiają, że dzieci czują się niechciane i odrzucone. Akceptujmy siebie i swoje dzieci, a polipy będą znikać. Bóle wieńcowe świadczą o przerażeniu i osamotnieniu. Strach kurczy i zwęża naczynia krwionośne. Rwa kulszowa to wyraz obłudy i dwulicowości, a także obawa o pieniądze i o przyszłość. Często wzorzec myślenia wynika z urazów, jakie tkwią od czasów dzieciństwa, odpuszczenie win jest koniecznością. 

 

Pacjent oczekuje od lekarza w poradni bólu kolejnego nieznanego mu leku lub zabiegu, które na pewno uwolnią go od cierpień. „Nowoczesna medycyna przytłacza swoim ogromem i wiedzą. W technologię medyczną włożono mnóstwo wiedzy, pieniędzy i czasu. Mimo to ludzie chorują, a wiele zasadniczych zagadnień dotyczących choroby i zdrowia pozostaje wciąż tajemnicą. Jest rzeczą istotną, byśmy zawsze pamiętali, że wiedza nasza ma swoje granice”.

 

Funkcje półkul mózgu człowieka są różne. Lewa półkula widzi świat materialny przez zmysły (wzrok, słuch, dotyk, powonienie, smak). Odpowiada za myślenie logiczne, matematyczne, za zdolność mowy. Prawa półkula obejmuje myślenie całościowe. Reaguje na wyobraźnię, skojarzenia, symbole widziane obrazami. Przeciętny człowiek ma bardziej rozwiniętą lewą półkulę skierowaną na świat materialny. Dzieci i geniusze korzystają z obu półkul. Na pracę prawej półkuli mają wpływ spokojna muzyka, sztuka, śmiech, radość, miłość, wyobrażenia piękna, poezja.

 

Otaczający nas świat jest źródłem stresu - zabójcy człowieka. Świat wewnętrzny sterowany przez umysł jest źródłem spokoju i ogromnej mocy Mózg człowieka jest biokomputerem. Zaprogramowany kieruje nie tylko ciałem, ale i losem człowieka. Możemy kontrolować umysł, by układ odpornościowy był zawsze sprawny. Pozwala to zamienić negatywne emocje na pozytywne, myśli destrukcyjne na konstruktywne. Zmiana myślenia i nastawienia umysłu wywołuje zmiany fizyczne. Stajemy się bardziej twórczy, o zwiększonej intuicji, bardziej bezpieczni, osiągamy to, co chcemy, otaczają nas przyjaźni ludzie, łatwo uzyskujemy pieniądze. Omijają nas wypadki. Rozpoczyna się proces samoleczenia.

 

Aby znaleźć się na tej szczęśliwej ścieżce, musimy uwolnić się od przeszłości i wybaczyć wszystkim, z nami samymi włącznie. Starożytny grecki filozof Arystoteles często powtarzał swoim uczniom „nic tak nie niszczy organizmu jak długotrwała fizyczna bezczynność”. 

 

„Ćwiczenia ciała dla utrzymania zdrowia - na przykład gry w piłkę, mocowanie się, gimnastyka, ćwiczenia oddechowe - są w oczach głupców niepotrzebną zabawą, ale mądrzy ludzie uważają je za zajęcia pożyteczne i dobre”. Te słowa zostały wypowiedziane już dawno, przez Mojżesza Majmonidesa, żydowskiego filozofa, talmudystę i lekarza na dworze króla Saladyna, żyjącego w latach 1135-1204. 

Bez ruchu nie ma giętkiej sylwetki, bez ruchu nie ma zdrowego kręgosłupa prawidłowo spełniającego swoje funkcje. Kręgosłup odpowiada za wszelkie ruchy ciała. Lekarze klinicyści zajmujący się przyczynami powstawania bólów kręgosłupa utożsamiają to schorzenie z procesem uszkodzenia krążka międzykręgowego, przez to uszkodzenie może przemieścić się jądro miażdżyste, znajdujące się wewnątrz krążka.

 

Na pytanie: „Czy Pani/Pan/ uprawia jakiś sport, czy cokolwiek ćwiczy w domu?”, zwykle słyszę odpowiedź „Nie, ale jak byłem 4 lata temu w sanatorium , to ćwiczyłem, teraz czekam na rehabilitację - będę chodził za 3 miesiące, bo tak mnie zapisano”. Czyżby ćwiczyli tylko na pokaz, a może za karę? Niektórzy przyznają się do ćwiczeń tylko w szkole.

 

Sztywny chód, niemożność utrzymania równowagi na jednej nodze, wykrzywienie połowy twarzy, problemy z domykaniem jednej z powiek to objawy stwardnienia i zmęczenia pierwszego kręgu lędźwiowego odpowiedzialnego za ruchy naszego ciała w kierunku góra - dół. Zwyrodnienie drugiego kręgu lędźwiowego powoduje upadanie na bok, inaczej kulenie, bo kręg ten jest odpowiedzialny za ruchy ciała w prawo - lewo. Zwyrodnienie trzeciego kręgu lędźwiowego to problemy z potencją (u mężczyzn) oraz z wypróżnianiem się. Czwarty kręg odpowiada za ruchy podczas siadania. „Napięcie” tego kręgu może być przyczyną oziębłości płciowej i chorób macicy. Piąty kręg realizuje ruchy do przodu - do tyłu, czyli ruchy w trakcie aktu płciowego, a także przy chodzeniu, pracy. Ten kręg odpowiada za funkcje oddechowe i stan skóry. Dopóki ruchy kręgosłupa wykonywane są z łatwością, organizm jest w porządku, ale jeśli choć jeden z nich jest utrudniony, pojawiają się wygięcia i skrzywienia. Nerwy rdzeniowe mogą ulegać uciśnięciu, co ma wpływ na stan narządów wewnętrznych.

 

Niektóre schorzenia kręgosłupa muszą być leczone operacyjnie, ale w większości przypadków uprawianie sportu, ćwiczenia ruchowe, rehabilitacja oraz akupresura (także stóp) zapobiegają i uwalniają od tych przykrości. Ruch usprawnia grupy mięśni. Specjalne szkoły ćwiczeń powstały już w świecie w XIX wieku - pierwsza we Francji. Wytworzony przez ćwiczenia „gorset mięśniowy” chroni nasz kręgosłup przed mechanicznymi obciążeniami działającymi na krążki międzykręgowe, musi on być własny, a nie ortopedyczny. Nie powinno się wykonywać ćwiczeń polegających na skłonach do przodu z dotykiem palcami rąk do podłogi lub z dotykiem palcami rąk do palców stóp w pozycji siedzącej, nie wolno wykonywać „wahadeł” z partnerem na plecach. Wykonywanie tego typu ćwiczeń może szybko doprowadzić do wystąpienia bólów kręgosłupa. Z Zachodu przyszła do nas moda na jogging. Kilku entuzjastów postanowiło wówczas rozruszać „leniwych telewidzów” i zachęcić do biegania - truchtania. Jogging w Polsce nie przyjął się.

 

W latach osiemdziesiątych w świecie, w Polsce - w dziewięćdziesiątych szczyt powodzenia osiągnął aerobik. Świat fitnessu celebrował muzykę i ćwiczenia wykonywane w szalonym rytmie. Moda na ten rodzaj ruchu już minęła. 

Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek ludzie stykają się ze stresem i napięciami, których nie są w stanie kontrolować. W powszechnym użyciu są środki nasenne, uspokajające, alkohol i narkotyki. Dobrymi ćwiczeniami są postawy jogi. Ogromną zaletą jogi jest możliwość uprawiania jej w każdym wieku i w każdym stanie, nawet tylko siedząc na krześle. Nie wymaga nakładów finansowych. W Polsce ćwiczy się głównie hatha jogę, czyli jogę dla zdrowia, nie ma to związku z religiami W schodu. Ciało ludzkie można porównać do samochodu. Samochód zarówno nowy, jak i stary wymaga smarowania, chłodzenia silnika, prądu elektrycznego z akumulatora, paliwa i rozsądnego kierowcy. 

W jodze asany, czyli postawy, są tym, czym smarowanie, utrzymują mięśnie i stawy w dobrej kondycji, chłodzenie to możliwość relaksu, ćwiczenia oddechowe powodują wzrost wewnętrznej energii, czyli odpowiednika prądu elektrycznego. Paliwo dostarczane jest przez pożywienie, wodę i powietrze. Wreszcie jest medytacja, która uspokaja umysł, czyli kierowcę naszego ciała. 

Asany rozciągają oraz tonizują mięśnie i stawy. Działają nie tylko na ogólną strukturę ciała, ale także na narządy wewnętrzne, gruczoły wewnętrznego wydzielania i nerwy, utrzymując cały organizm w znakomitym zdrowiu. Regularne praktykowanie asan i oddychania może przynieść ulgę w różnego rodzaju niedomaganiach, takich jak: artretyzm, miażdżyca, astma, żylaki, choroby serca i wiele innych. Po sześciu-miesięcznym uprawianiu jogi zaobserwowano wzrost pojemności życiowej płuc, redukcję tkanki tłuszczowej, większą odporność na stresy, zmniejszenie stężenia cholesterolu i inne. 

 

Narodziły się też nowe metody ruchu: ćwiczenia Pilates i finlandzka szkoła prowadzona na podstawie ćwiczeń opracowanych przez M. Putkisto. To jak gdyby „powrót do podstaw”, ponieważ obie te metody mogą współgrać z asanami jogi. 

Metoda Putkisto redukuje bóle pleców, utrzymuje silne, zdrowe kości, pozwala na rozciągnięcie i wzmocnienie przykurczonych mięśni, uzyskanie prawidłowej postawy. Poprawia technikę oddychania, daje ulgę w długotrwałych schorzeniach. W spomaga organizm w eliminowaniu toksyn i redukcji cellulitu (Putkisto, 2006).

Nową formą spaceru jest nordic walking, czyli nowoczesne błąkanie się z „kosturem” po bezdrożach. Uprawia go ponad milion ludzi na całym świecie. Te „kostury” to nie kijki narciarskie, ale lżejsze, dopasowane do wzrostu, ze sprężynującym resorkiem.

Kontakt


Ul. Makolągwy 21 Warszawa
+ 48 516 164 826
Od poniedziałku do piątku 8.00-22.00

Godziny otwarcia


Pon - Pt

08:00 - 22:00

Sob

09:00 - 15:00